Na początku chciałam Wam serdecznie podziękować za to, że odwiedzacie mojego bloga i doceniacie moje zaangażowanie w tworzeniu tej strony. Każdy wpis przygotowuję z myślą o Was, dlatego zawsze staram się dbać o jak najwyższą jakość zdjęć i zamieszczanych treści (nawet nie wiecie ile wpisów i zdjęć wylądowało w koszu, bo w ostateczności stwierdziłam, że nie będziecie tym zainteresowani:) )
Jestem tu od 7 miesięcy i nigdy nie pomyślałabym, że w tak krótkim czasie zbuduję w tym miejscu taką niesamowitą społeczność. Cieszy mnie niezmiernie fakt, że komentujecie nie tylko dlatego, że oczekujecie na komentarz w rewanżu. Jest wręcz przeciwnie - zadajecie pytania, piszecie o swoich doświadczeniach z kosmetykami, a nawet doradzacie mi w doborze odpowiednich produktów. W związku z tym, aby wyrazić swoją wdzięczność za Waszą aktywność od jakiego czasu myślę o zorganizowaniu ciekawego, acz nietrudnego konkursu:) Pomyślę o atrakcyjnych nagrodach i w odpowiednim momencie ruszymy z zabawą:)
Pierwszym nabytkiem jest książka Podstawy perfumerii. Historia, pochodzenie i zastosowania substancji zapachowych - jedna z najlepszych publikacji na polskim rynku wydawniczym. Nie kupiłam jej wcześniej, ponieważ jej cena mnie przerażała - kosztowała około 120 zł. Na szczęście na allegro pojawiła się bardzo atrakcyjna oferta i zdobyłam ją w cenie 39 zł+koszty przesyłki, co w ostateczności wyniosło mnie 50 zł :). Istny deal dekady:) Wydanie jest luksusowe - książka ma twardą oprawę, zawiera przepiękne zdjęcia i mnóstwo cennej, wręcz tajemnej wiedzy :), która zaspokoi ciekawość nawet największego pasjonata perfum; i to wszystko wydrukowane jest na kredowym papierze. :) Już po pobieżnym przejrzeniu tejże publikacji, zachwyciłam się m.in. rozdziałami o historii perfumerii (od starożytności po czasy współczesne), pochodzeniu surowców zapachowych, perfumiarzach i tworzeniu kompozycji zapachowych oraz aromaterapii. Książka doczeka się krótkiej recenzji, gdy pojawi się za jakiś czas post o moich wszystkich książkach o perfumach (w tym momencie mam ich 3).
Drugi nabytek to błyszczyk Dior Addict Gloss (odcień 452 Ailee), bez którego wiele kobiet nie jest w stanie wyobrazić sobie swojego makijażu. Czytałam o ich niebywałej trwałości, pielęgnujących usta składnikach aktywnych, pięknych, oryginalnych kolorach i różnych rodzajach wykończeń: lustrzanym i z drobinkami. Zobaczymy jak się sprawdzi i czy przebije moje ukochane błyszczyki, które leżą na ustach 6 godzin i kosztują zaledwie 12 zł! O nich również napiszę niebawem na blogu. Natomiast jeśli błyszczyk Diora nie wytrzyma przynajmniej 3 godzin, od razu wrzucę go do kategorii - BUBLE:) Jestem bardzo restrykcyjna jeśli chodzi o produkty do ust, dlatego też nie poleciłabym Wam zapewne 90 % dostępnych pomadek, błyszczków i konturówek:) Będę zatem rekomendować tylko doskonałości. :)
Błyszczyk z wyglądu fajny:) czekam a recenzję
OdpowiedzUsuńa książka zapewne skrupulatna i ciekawa
:):):):)
Recenzje na pewno się pojawią:) W książce już od pierwszego wejrzenia się zakochałam:)
UsuńDior ależ to brzmi luksusowo :) Ciekawa jestem jak się sprawdzi. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli się nie sprawdzi, napiszę o tym. Lubię tanie i doskonałe błyszczyki w cenie 10 zł, ale luksusowe również. Nie będę pisać pozytywnej recenzji tylko dlatego, że jest to Dior:)
Usuńpiękny kolor, ciekawe jak sprawdzi się w akcji ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa:)
UsuńKochana, super ze napisalas o ksiazce na pewno jej poszukam, bo bardzo interesuje sie perfumami :)
OdpowiedzUsuńBlyszczyk od Dior mam i bardzo go lubie, ale niestety u mnie dosyc szybko schodzi z ust :( (ale u mnie wszystkie blyszczyki znikaja szybko, moze u Ciebie bd lepiej :))
Polecam Ci też książkę pana Jellinka - ,,Perfumy -marzenie we flakonie:)"
UsuńCzekam na recenzje błyszczyka, a książka mnie ogromnie ciekawi :) Jeśli chodzi o trwałość błyszczyków, to u mnie wytrzymują gora 3 godziny, bo wiecej bez jedzenia nie daje rady.
OdpowiedzUsuńKsiążką na pewno byś się zachwyciła:) Dziękuję za informacje o błyszczyku -sprawdzimy:)
UsuńCzekam na Twoją opinię odnośnie błyszczyka ;))
OdpowiedzUsuńBędzie:)
UsuńUWIELBIAM takie książkowe okazje cenowe, bardzo Ci się udało:)
OdpowiedzUsuńW końcu zaoszczędzone 70 zł:)
UsuńMam nadzieję, że błyszczyk jednak bublem się nie okaże! :)
OdpowiedzUsuńJestem baaardzo ciekawa tej książki! Czekam na słów więcej na jej temat :)
Też mam taką nadzieję:)
UsuńKolor piękny błyszczyka! Ja jeszcze żadnego diorowego błyszczyka nie miałam, bo nie lubię takich pędzelków cienkich, bardziej odpowiadają mi gąbkowe aplikatory, takie jak w chanelowych. Jesli chodzi o wybór kolorów, to Dior prowadzi.
OdpowiedzUsuńKsiążka o perfumach to zawsze rarytas w naszych domowych bibliotekach, bo malo takich na rynku, a każda garść nowych info jest przydatna.
Masz konto na fragrantice?
Aguś mam, aczkolwiek dziś musiałam założyć nowe konto, ponieważ usunęłam niedawno pocztę, a zapomniałam, że była powiązana z Fragranticą:) Mój nick - iwona8604.
UsuńOstatnio wygrałam książkę o perfumach w konkursie, więc pomału poszerza się moja kolekcja książek z tej dziedziny:)
Ok, to zaraz Cię odszukam :)
Usuńi gratuluję wygranej ksiązki :)
Usuńtę książkę z chęcią przeczytałabym ;)
OdpowiedzUsuńJa długo poszukiwałam dobrej książki o perfumach, bo na naszym rynku o taką publikację naprawdę trudno. Polecam Ci też książkę Jellinka - Perfumy. Marzenie we flakonie.:)
UsuńZawsze podziwiam na blogach piękne opakowania błyszczyków Dior. Nigdy ich nie miałam, a obecnie wolę w jego cenie kupić pomadkę. A książka.. chętnie bym sobie taką sprawiła ;-)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że ja nie przepadam za pomadkami. Od wielu lat używam głównie błyszczyków. Jeśli już decyduję się na pomadkę to jest o wykończeniu tzw. ,,lustre", czyli błyszczykowym:) Jeśli masz jakąś bardzo trwałą pomadkę, komfortową w noszeniu to będę wdzięczna za polecenie:)
UsuńMiłego używania:)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńFajnie się zapowiada ten błyszczyk :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się sprawdzi:)
UsuńSpotkałam się z tą książką podczas pisania prezentacji na studia, ale czytałam tylko fragmenty. Błyszczyk ma piękny kolor, jestem ciekawa efektu na ustach - czy będzie równie intensywny jak w opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńAż taki intensywny chyba nie będzie.
UsuńNa te błyszczyki choruję już jakiś czas. Opakowanie strasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają te opakowania:) Te chanelowskie również:)
UsuńKiedyś już spotkałam się z tą książką, musi być ciekawa :) Błyszczyk wydaje się śliczny, ciekawe jak prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńOj tak:) Jest bardzo ciekawa. Włączyła mi się jakiś czas temu potrzeba skolekcjonowania książek o perfumach:)
UsuńBłyszczyk przecudny...
OdpowiedzUsuńZostaje u Ciebie :)
Dziękuję :)
UsuńMuszę się przyznać, ze nigdy nie przykładam zbyt dużej uwagi do perfum :/ trochę wstyd, ale często je zmieniam, wybieram te ze 'średniej' półki. Mają po prostu ładnie pachnieć i już.
OdpowiedzUsuńChociaż przyznam, że obecnie moim marzeniem 'węchowym' są perfumy Dior Escale a pondichery.
Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej pasji do zapachów. Cenię to.
Jeszcze 3 lata temu nie używałam żadnych perfum:) Uważałam, że są mi zbędne, dlatego rozumiem to, że nie każdy się fascynuje tym samym co ja.
UsuńCiekawa jest ta książka, nigdy jej nie widziałam...
OdpowiedzUsuń120 złotych nie dziwie sie że przeraziła Cię cena...super że udało Ci sie ją zdobyć za mniej niż połowę tej zaporowej kwoty
OdpowiedzUsuńTrafiła mi się rewelacyjna okazja:)
UsuńO Matko! Muszę mieć tę książkę! :) :) :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mówiłam przez długie miesiące, aż w końcu ją zdobyłam:)
Usuńsuper , a książka mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji chciałabym Cię zaprosić na mój blog, gdzie pojawiła się nowy post. Za wszelkie sugestie i propozycje będę bardzo wdzięczna. :) Zachęcam również do obserwowania .
[ life plan by klaudia ]
Nie znam wysokopółkowych kosmetyków, ale błyszczyk wygląda naprawdę przyjemnie :) Pozostaje czekać na recenzję, więc życzę owocnych testów! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dziękuję :)
UsuńPiękny kolor błyszczyka <3 ciekawa jestem tych za 12zł, które wytrzymuja u Ciebie tyle ;) pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńTe błyszczyki są moim hitem od wielu lat. Mam nadzieję, że ta firma nigdy nie wycofa, chociaż poprzednie moje dwa hitowe błyszczyki wycofali - a były jeszcze trwalsze:/ Marka ma wielu przeciwników i zwolenników. Tyle póki co powiem:)
UsuńJestem bardzo ciekawa Twojej recenzji tej książki, bo akurat ta pozycja nie wpadła jeszcze w moje ręce. Także czekam niecierpliwie ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie musisz czekać na moją recenzję - kupuj w ciemno, ponieważ jest genialna:)
Usuńpiękny kolor błyszczyka! bardzo lubię produkty Diora:)
OdpowiedzUsuńA co według Ciebie jest hitem tej marki? Lubisz coś szczególnie? Z tego co wiem, mają doskonałe podkłady.
UsuńCzekam w takim razie na werdykt końcowy jeśli chodzi o Diora.
OdpowiedzUsuńWerdykt będzie:)
UsuńDo takiej książki z wielką ciekawością bym zajrzała :)
OdpowiedzUsuńJa o niej długo marzyłam:)
UsuńCena tej książki rzeczywiście odstrasza. W sumie sama chętnie bym ją przeczytała, dlatego również zapoluję na allegro ;P O tym błyszczyku z Dior słyszałam już wiele superlatywów i kusi mnie ogromnie, ale poczekam na Twoją recenzję, bo boję się, że nie pobije moich ulubionych tanioszków :P
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego pomimo obserwacji Twojej strony nie dostaję informacji o nowych postach... Niedobrze :( Całe szczęście, że o niej pamiętam :) Chyba muszę zrobić na blogu listę odwiedzanych stron, bo różnie to czasem bywa a pamięć już nie ta :P pozdrawiam :)
Obyś również trafiła na okazję:) Nie pojawia się u Ciebie informacja, bo ja nie mam opcji ,,dołącz do obserwatorów witryny" . P.S. Recenzja rozwieje Twoje wątpliwości:)
Usuńśliczny ten błyszczyk :) też bym taki chciała ;)
OdpowiedzUsuńniezwykle mi się podobają opakowania błyszczyków diora, jednak, jak oglądałam kolory, nic dla siebie nie znalazłam.. książka prezentuje się pięknie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
:)
Ja żałuję, że nie wzięłam tego z drobinkami.
Usuńbłyszczyk wygląda pięknie :) czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMuszę go najpierw przetestować na różne moje wypróbowane sposoby:)
UsuńCudne nabytki! Chętnie sięgnęłabym po tą książkę - to jeden z tematów, które niezwykle mnie interesują :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nabędziesz ją w okazyjnej cenie:)
UsuńSama nie wiem, co myśleć o CK One - na razie raz tylko je używałam i ciężko mi stwierdzić, co ten zapach mi przypomina, oraz czy w ogóle mam szansę na polubienie się z nim, czy jednak nie... ;) A co do tego, że wspomniałam - no proszę Cię, nie mogłam pominąć osoby, która uświadomiła mnie w kwestii dekantów :)))))
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję:)
UsuńJa jeszcze nie mam zdania na temat CK One. Za pierwszym razem wydał mi się zbyt męski, ale może właśnie latem będzie idealny.
Ciekawa ta książka
OdpowiedzUsuńBędę się zaczytywać w weekend:) Jest rewelacyjna:)
UsuńCiekawa książka, może podszkolę się w temacie perfum, bo przyznam szczerze, że mnie zainspirowałaś tym tematem :)
OdpowiedzUsuńSuper! :) Moja rodzina i przyjaciele też to mówią:)
UsuńJestem mega ciekawa tej książki, chętnie bym sobie sprawiła taką :)
OdpowiedzUsuńMam ten błyszczyk ! ;) nawet w tym samym kolorze. Długo sie trzyma. Czy ty tez masz wrażenie ze klei sie do ust ? - nie jest - aksamitny jak pomadka, tylko gesty jak klei ;) to jest akurat jego zaleta bo nie ma konieczności dokładania go po kilku godzinach bo w dalszym ciagu jest na ustach ;)
OdpowiedzUsuńZgadza się - jest klejący, aczkolwiek mam porównanie do innych i są o wiele bardziej klejące, które trzymają się na ustach do 6 godzin.
UsuńDziękuje za komentarz i zapraszam na kolejną notkę :)
OdpowiedzUsuń[ life plan by klaudia ]
nie wiedziałam że są takie książki, zaciekawiła mnie już po tytułach rozdziałów :D
OdpowiedzUsuńhttp://jzabawa11.blogspot.com/
dostałam bardzo podobny błyszczyk od cioci :)
OdpowiedzUsuńTego typu książek o perfumach powstało już wiele. Wystarczy wejść na stronę jakiejkolwiek księgarni anglojęzycznej i zobaczymy ze 100 tytułów o perfumach. Ale po polsku tez okazały się już dwie takie ksiazki Pani Pavii i Cathy Newman. W ostatnim czasie (ok 3 lat) powstały dwie takie książki wymienionego Pan Bruda i Pani Hoffman. Ja kupiłam książkę Pani Hoffman, bo uznałam, że jest bardziej obiektywna od publikacji Pan Bruda, który jest producentem perfum, ale głównie olejków do aromaterapii i z tego jest znany . I nawet na okładce tej ksiazki jest jego flagowy produkt, Woda Królowej Węgier. Dla mnie najważniejszym pytaniem jakie sobie stawiam przy tego publikacjach, jest to czy autor jest obiektywny. Cenię tez dobrze napisane książki, zrozumiałym językiem, piękną polszczyzna, bez branżowego "slangu".
OdpowiedzUsuńBłyszczyk Diora to rewelacyjny produkt.
Książkę pani Hoffman również mam w planach, tak samo jak rewelacyjną książkę Jellinka.
UsuńOdnośnie obiektywizmu - nie interesuje mnie obiektywizm autora tylko zaspokojenie mojej potrzeby zgłębiania wiedzy o perfumach, a ta książka jest wręcz doskonała:) , ponieważ zawarta w niej wiedza jest skierowana do pasjonatów bądź studentów chemii, więc nie jest to pozycja powierzchowna.
Poza tym dorwałam ją w bardzo korzystnej cenie, więc nie będę dywagować nad obiektywizmem autora tylko cieszyć się, że nie wydałam 120 zł tylko 50. Pan Brud ma prawo być producentem perfum, ma również prawo wydania książki, a ludzie mają prawo kupować, co im się podoba.
Recenzja tej książki:
OdpowiedzUsuńhttp://roseisarose.blox.pl/2012/03/teraz-czytam-1.html
To nie jest recenzja książki, tylko wrażenia na temat publikacji i wyliczenie wpadek, których nie zauważył redaktor techniczny i merytoryczny.
UsuńKolor blyszczyku fajny ciekawe jaki na ustach :)
OdpowiedzUsuń