Paletka cieni Zoeva Naturally Yours - uzupełnienie recenzji

By | 4.6.15 71 comments
Cześć:)

Pół roku temu przygotowałam dla Was recenzję paletki Naturally Yours z Zoevy. Nie pokazałam wówczas jak wygląda każdy cień z osobna, zabrakło również kilku makijaży, dzięki którym zobaczyłybyście jak wyjątkowa jest ta jedna z najlepszych według mnie neutralnych paletek, którą z powodzeniem wykonamy stonowany makijaż dzienny, jak również efektowny makijaż wieczorowy.




Jako że mam świadomość, iż tamta recenzja była niepełna, dziś przychodzę do Was ze swoistym uzupełnieniem i mam nadzieję, że jeśli nie macie jej w swoich zbiorach kosmetycznych, to po tym wpisie spojrzycie na nią nieco łaskawszym wzrokiem:)

Ja zawsze nakładam te cienie na bazę, którą stanowi korektor HD z Nyx, i utrzymują się na powiekach cały dzień. Nie zmieniają koloru, nie tracą na intensywności.
Poniżej możecie zobaczyć jak prezentują się na ręku:


W pierwszej recenzji pokazywałam Wam makijaż oka wykonany dwoma cieniami: połyskującym casual elegance (określiłabym go mianem cytrynowego złota:) ) oraz matowym timeless chic (szara czerń z odrobiną zieleni(?) ). 

Dziś pokażę cztery cienie. Na pierwszy rzut pójdzie błyszczący duet: piękny miedziano-brązowy sweet sound, dodatkowo na środek powieki nałożyłam casual elegance:


Kolejny cień, który chciałabym Wam pokazać to matowy slow dance, który jest mieszanką brązu z odcieniem śliwkowym:

Ostatnim cieniem, który zaprezentuję jest holograficzny cień forever yours, który w zależności od kata padania światła mieni się na brązowo, niebiesko i zielono. Przypomina słynny pigment z Inglota w odcieniu AMC 85:


To jedna z moich ulubionych palet. Polecam ją wszystkim dziewczynom, które cenią sobie wysoką jakość cieni oraz tym, które w swojej makijażowej przygodzie nie są na początku drogi i potrafią wyczarować o wiele więcej niż monochrom na powiekach:).  

P.S. Od kilku dni dostępna jest również  paletka Cocoa Blend. Macie na nią ochotę? Ja jestem jeszcze w fazie intensywnych rozważań:) 

Pozdrawiam gorąco! :)
Nowszy post Starszy post Strona główna

71 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie kolorki, bardzo Ci w nich do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podobają kolory, myślę, że większość by mi pasowała:) Zastanawiałam się czemu mi się nie pokazują Twoje posty, a tu się okazuję, że nie byłam wśród obserwatorów:O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodałam ten gadżet dopiero 2 tygodnie temu:/
      Wydaje mi się, że Naturally Yours to najlepsza paleta Zoevy i większości osób spodobają się te cienie.

      Usuń
  3. Jak już pisałam na Instagramie najbardziej podoba mi się Twój złoty cień do powiek - jest cudny i wygląda jakbyś rzeczywiście miała złoto na powiekach:)
    Ja mam tylko jeden zielony cień do powiek Shiseido i jeden różowy Pupa, ale używam go nieraz jako różu do policzków:) Nie używam żadnych kosmetyków do makijażu oczu, oprócz rzecz jasna tuszu do rzęs, bo uważam, że to najbardziej wrażliwa część twarzy i najszybciej się starzejąca dlatego odpuszczam sobie makijaż tej partii twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bardzo lubię robić makijaż oczu. Korzystam z tej przyjemności póki jestem młoda. :) Za kilka lat najwyżej pomyśli się o kwasie hialuronowym, który ujędrni i wygładzi skórę wokół oczu:) P.S. Widziałam Twoje makijaże i uważam, że wyraziste usta i delikatne oczy w Twoim przypadku to genialne rozwiązanie. Wyglądasz pięknie:)

      Usuń
  4. kolory są przepiękne! cieszę się, że pokazałaś nam kilka propozycji makijażu :) generalnie to chciałabym mieć wszystkie palety Zoeva :D ale tak najbardziej to naturally yours :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anetko, szczerze polecam Ci tę paletkę. Kiedy po raz pierwszy zetknęłam się z tymi cieniami od razu zauważyłam, że są lepsze niż te -i tak przecież rewelacyjne- z Inglota.

      Usuń
  5. Sliczne odcienie, a najbardziej podoba mi sie Casual Elegance, bardzo ladny, nietypowy odcien zlota ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba kolor nie do podrobienia. Nie spotkałam się wcześniej z takim złotem. :) A jakie są Twoje ulubione paletki? Może się zainspiruję:)

      Usuń
    2. Hmm, powiem Ci, ze nie naleze do jakis znawcow w temacie paletek, mam 5 na razie i tak uwazam ze to za duzo czasami! :) Najczesciej ostatnio uzywam paletki Smashbox Full Exposure, sa tam bardzo ladne naturalne odcienie w wykonczeniu matowym i brokatowym. Ja jestem z nich bardzo zadowolona i dobrze sie na nich pracuje ;)

      Usuń
  6. piękna kolorystyka!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam na nią ochotę, ale mam już tyle palet z takimi cieniami, że chyba odpuszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, że masz Rose Golden. :) Mnie akurat ta wersja nie pasowała. Teraz zastanawiam się nad Cocoa Blend:)

      Usuń
  8. Wszystkie super :) Ja to lubię takie kolorki. Strasznie korci mnie zamówienie jakiejś paletki od Zoevy, ale boję się że rozpieszczona MACem i innymi wysoko półkowymi cieniami mi się nie spodobają i wywalę pieniądze w błoto >.< To prawda że maty w tej paletce wypadają gorzej od błyszczących?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę musiała się rozpisać, żeby Ci wszystko precyzyjnie wyjaśnić:)
      Nie pisałabym o tej paletce w superlatywach, gdym uważała, że jest słabej jakości. Bazą porównawczą są dla mnie cienie z Inglota o wykończeniu matowym, które według mnie są dość nietrwałe i moje ULUBIONE amc shine, które efektem i trwałością przebijają wysokopółkowce. I teraz jak na tym tle wypada paleta Naturally Yours? Jeśli chodzi o matowe cienie - są o wiele lepsze niż inglotowskie, są miękkie i nakładając je na powieki masz wrażenie, że tworzą grubszą warstwę niż te z Inglota. Ja nakładam je tylko na bazę z korektora i trzymają się cały dzień. Teraz jeśli chodzi o te podobne do amc shine z Inglota - również lepsze, ponieważ po dotknięciu pędzlem od razu ,,doczepiają/doklejają" się do powieki. Nie możesz rozprowadzić ich jednym pociągnięciem jak te inglotowskie - musisz robić to stopniowo i to jest właśnie genialne, bo to sprawia, że będziesz miała trwały makijaż. NIE WYRZUCISZ PIENIĘDZY W BŁOTO, a jeśli przekonasz się o jakości tej naturalnej palety, będziesz chciała mieć następną :) Na jej korzyść przemawiają również nietypowe kolory. Opakowanie, mimo że jest z tektury, jest bardzo trwałe. Czyszczę paletkę na mokro od 7 miesięcy i nic się z tym opakowaniem nie stało. Jeśli masz jeszcze jakieś pytanie, na pewno odpowiem.:)

      Usuń
    2. Sprzedałaś mi ją :P jak mi się nie spodoba to przyjdę Ci narzekać :P

      Usuń
    3. Sprzedałaś mi ją :P jak mi się nie spodoba to przyjdę Ci narzekać :P

      Usuń
  9. Nie mogę odpisać bezpośrednio pod Twoim postem więc robię to tu:)
    To, że maluję tylko usta, a oczy już nie, to oczywiście zasługa braku moich umiejętności:) Makijaż oczu robi mi tylko wizażystka i to tylko na wesela i tego typu imprezy.
    Nie wiem czy kojarzysz taką aktorkę - Grecia Colmenares. Jesteś w moim wieku więc może znasz taki serial "Manuela" w którym grała główną rolę. Jakiś czas temu poszukałam jej zdjęć w internecie i niewiele się zmieniła. W wywiadzie powiedziała, że to zasługa m.in. tego, że nigdy, poza planem, nie maluje oczu oprócz tuszu. Bardzo dobrze to zapamiętałam, też chcę być jak najdłużej młoda jeśli chodzi o wygląd:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak jest naprawdę. Ja staram się kupować kosmetyki kolorowe, które są lepszej jakości. Dzisiejsze podkłady, korektory, nawet cienie mają nierzadko skład, który działa nawilżająco, odżywczo i leczniczo dla naszej skóry. Ja bym się aż tak tym nie przejmowała. Makijaż wykonany dobrymi kosmetykami stanowi ochronę przed szkodliwym działaniem słońca, które sprawia, że szybciej pojawiają się trudne do usunięcia plamy pigmentacyjne i zmarszczki. Bardziej mnie rusza fakt, że większość kobiet zapomina o dbaniu o szyję, która najszybciej się starzeje i mimo gładkiej twarzy to właśnie ona zdradza prawdziwy wiek:/
      A gwiazdy są w stanie wiele powiedzieć, by ukryć fakt wykonywania operacji plastycznych. Słynna Cindy Crawford zachwycała cerą nastolatki i promiennym spojrzeniem mając 40 lat, wmawiając, że to zasługa genów. Po wielu latach przyznała się do częstego korzystania z medycyny estetycznej, w jej przypadku do zabiegów tzw. ,,wampirzego liftingu'. Młody wygląd tak naprawdę nie zależy od ilości nakładanego makijażu - większy wpływ ma odżywianie, to czy jesteśmy szczęśliwi, to, jakie geny odziedziczyliśmy.
      Nie wiem, czy nie za bardzo odbiegłam od tematu, ale będę bronić makijażu do upadłego Martuś:)

      Usuń
    2. Muszę jeszcze dopowiedzieć - BRAK SNU, stres, problemy i choroby są w stanie zrobić taki pogrom na skórze naszych oczu, jakich nie zrobi nigdy tona makijażu:/

      Usuń
    3. Tez mam podobne zdanie do Twojego Iwonko.
      Jako taka ciekawostke apropos starzenia sie skory, napisze Ci co mi ostatnio moja mama mowila. W jej szkole byla ktoras tam rocznica zalozenia szkoly i zaproszono bylych uczciow i nauczycieli. Moja mama rozmawiala z emerytowana juz nauczycielka, ktora mimo 70 lat ma piekna, gladka cere! Moja mama zapytala sie czym zawdziecza tak piekna skore. Ta pani odpowiedziala jej, ze po prostu od dziecka w ogole nie wychodzila na mocne slonce, jako ze chorowala na gruzlice, wiec bylo jej to zabronione. A w pozniejszych latach po prostu juz sie tak przyzwczaila do swojej bladej karnacji i nie chodzila sie opalac...
      Dlatego ja uwazam, ze warto zadbac bardziej o takie rzeczy jak dieta, zdrowie, cwiczenia, ograniczac opalanie sie/badz stosowac mocne filtry UV, pic duzo wody... Kremy przeciwzmarszczowe same nie pomoga niestety, zwlaszcza jesli ktos nagiminnie korzysta z solarium :/ A to, ze makijaz powoduje starzenie sie skory to mit, nie ma zadnych badan naukowych potwierdzajacych ta teze.

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. W opakowaniu wydaje się taka niepozorna, jakich wiele ale patrząc na makijażem jakie wykonalas przy jej pomocy jestem oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Cienie są dość konkretne, nie da się ukryć:)

      Usuń
  12. Całkiem nieźle wychodzi Ci ta obrona makijażu:) Myślę, że rację miała moja śp. babcia, która w wieku 90 lat wyglądała tak, że kobiety z sali w szpitalu myślały, że ma z 60. Zawsze mi mówiła: nie malować się, dużo spać i unikać słońca. Ona na pewno nie miała operacji plastycznych, poza tym babcia by mnie nie okłamała w tak ważnej kwestii:)
    Też staram się używać wysokopółkowej kolorówki, bo te kosmetyki noszę przecież wiele godzin na skórze. Teraz na lato rezygnuję z podkładu i już sobie upatrzyłam krem CC z Sampara - w sam raz na takie upały. Wcześniej miałam tego typu kosmetyk z Estee Lauder, ale o ile zwykle kosmetyki tej marki są rewelacyjne to akurat na tym jednym się zawiodłam. Ale teraz na co dzień noszę tylko tusz do rzęs:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie odziedziczyłaś geny po babci i zawsze będziesz wyglądać młodo:)
      Hmm... o tym kremie CC nie słyszałam. Zraz go wyszukam w necie:)

      Usuń
  13. Mam wielką ochotę ją wypróbować, ta nowa też mnie kusi, ale póki co muszę trochę zaoszczędzić, bo w ostatnim czasie zdecydowanie za bardzo szalałam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też zaszalałam, a jeszcze perfumy muszę kupić:)

      Usuń
  14. Wspaniałe odcienie i wykończenia! Można się pobawić w olnych chwilach (i nie tylko :)).
    Piękne oczka zmalowałaś! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Martuś;) Ja się zawsze zachwycam Twoimi malunkami:)

      Usuń
  15. Ogólnie cały czas przyglądam się paletkom Zoevy, ale jeszcze na żadną się nie zdecydowałam :-) Ta sama sytuacja jest u mnie z UD Naked'ami :-) Ładne, świetnie pigmentowane, ale jakoś mnie nie przekonują :-) Mimo to, kolory są śliczne i bardzo fajnie je zaprezentowałaś :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Mnie też wiele paletek nie przekonuje, więc w pełni to rozumiem. Nie chcę ani UD ani Too Faced. Chcę za to paletki firmy Lorac, Stila i Zoeva:)

      Usuń
    2. Fakt, każdy znajduje coś dla siebie :-)
      Na razie Zoeva nęci, ale jeszcze nie skutecznie ;-)
      Za to chętnie poczytam Twoje recenzje paletek, jak kolejne zakupisz :-)

      Usuń
    3. Najpierw recenzji doczeka się paletka freedom system z Inglota.

      Usuń
    4. Tym lepiej :-) Bardzo jestem ciekawa Twojej paletki, jako że sama bardzo intensywnie korzystam z tego systemu w Inglocie i mam tego trochę :-)

      Usuń
    5. Super:) Ja bardzo lubię cienie z Inglota. :)

      Usuń
  16. Pierwszy makijaż przepiękny,ta paletka także jest dla mnie idealna, jakość cieni zachwyca mnie przy każdym użyciu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) To jedna z najlepiej dopracowanych kolorystycznie palet. O jakości już nie wspomnę - to oczywiste.

      Usuń
  17. Ich pigmentacja jest świetna! Myślę, że byłaby to idealna paletka do codziennego maijażu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Paleta jest idealna do makijażu dziennego i wieczorowego.

      Usuń
  18. Śliczne są te cienie. 100% Twoje kolory.

    F.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakość tej paletki rzeczywiście powala na kolana. Mam ją i uwielbiam :-) Brakuje mi tylko lusterka w środku, ale widocznie nie można mieć wszystkiego. Mimo wszystko polecam wszystkim niezdecydowanym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie odbieram braku lusterka jako wadę tej paletki. Mam lusterko w palecie Lorac, a i tak z niego nie korzystam.:)

      Usuń
  20. Ta paletka to chyba totalny Must have ! Muszę koniecznie ją kupić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie ta paletka ma najlepsze zestawienie kolorystyczne ze wszystkich dostępnych w Zoevie, dlatego warto zacząć od Naturally Yours:)

      Usuń
  21. W mojej kolekcji produktów Zoevy mam paletę Smoky i Rose Golden :D Najlepsze cienie jakimi miałam przyjemność się pacykować! Zastanawiam się czy jeszcze jednej palety nie kupi, ale to dopiero za jakiś czas :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smoky też jest piękna:), natomiast Rose Golden ma już kolory, które nie wyglądałyby na mnie dobrze. A jak Ci się podoba Cocoa Blend?

      Usuń
  22. Gdzie nie spojrzę tam Zoeva, a ja wprost choruję na pędzle tej marki, tylko, że na ten moment nie mogę sobie na nie pozwolić, chlip :-( Trudno jest być członkinią blogosfery, wszędzie pokusy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile ja sceptycznie podchodzę do masowych pozytywnych recenzji jakiegoś kosmetyku, o tyle w przypadku Zoevy kupuję w ciemno, bo wiem, że mogę się spodziewać najwyższej jakości. Mnie się podobają pędzle z Zoevy, ale te z różowymi trzonkami:)

      Usuń
  23. Piękna ta paletka, zdecydowanie moje kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta paletka od dawna mi się marzy :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Polubiłam się z tą paletką ZOEVA, ma piękne odcienie ;) Dodałam już na blogu post o L'Oreal Glam Bronze Eau De Soleil, którego byłaś ciekawa, więc zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Pięknie:) uwielbiam tę paletkę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Paletki nie miałam ale opinie ma świetne. A poza tym rzęsy do pozazdroszczenia:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam prawie wszystkie palety Zoeva. Dwie nie pasowały mi kolorystycznie. Lubię cienie tej firmy ze względu na pigmentację. Jasne maty są bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, maty są jednymi z lepszych, z jakimi miałam do czynienia.

      Usuń
  29. Mam i kocham! Kochana, na Twoich zdjęciach bardzo dobrze widać kolory cieni. Obrabiasz je jakoś, czy to zasługa sprzętu? Zawsze staram zrobić sobie mocniejszy makijaż do zdjęć, ale i tak wychodzi dużo bledszy, delikatniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja robię zdjęcia Nikonem D3200 i czasami rozjaśniam je w Picassie.

      Usuń
  30. piękne makijaże! bardzo lubię paletki od Zoevy... głównie za trwałość i super pigment!

    OdpowiedzUsuń