Dla wszystkich pasjonatek zapachów przygotowałam wpis
dotyczący książek o perfumach, które warto mieć w swoich biblioteczkach. Mało
jest tego typu publikacji na polskim rynku, ale po dokładnej analizie
recenzji, wybrałam te, które moim zdaniem są w stanie w pełni zaspokoić głód wiedzy każdej perfumoholiczki:).
Książki, które Wam pokazałam zostały napisane z wielką pasją i przeświadczeniem,
że perfumy to nie błahostka, a ważny element naszej codzienności, o czym świadczą cytaty zawarte chociażby we wstępach:
- Kiedy czyta się powieść ,,Pachnidło"[...] lub ogląda film[...] rodzi się pytanie: ,,Czy rzeczywiście zapachy mogą tak silnie oddziaływać na nasze myśli i zachowania?"[...] Szybko jednak dochodzimy do wniosku, że na szczęście nie ma wielu genialnych kreatorów zapachów, a ci, którzy są, z pewnością nikomu nie chcieliby zrobić nic złego... Niedługo potem[...]trafiamy przed kawiarnię, w której tak sprytnie ustawiono ekspres do kawy, że jej zapach dociera do przechodzących obok lokalu i... zaczynamy myśleć tylko o tym, że mamy wielką ochotę na małą czarną. [...] Perfumy z pewnością mogą sprawić, że człowiek będzie wydawał się bardziej atrakcyjny niż jest w rzeczywistości. I wcale nie trzeba mieć wyjątkowego nosa jak Grenouille, żeby się nimi sprawnie posługiwać. (Agata Wasilenko ,,Tajemnice pachnidła")
- Stosowanie substancji zapachowych przez człowieka do bardzo różnych celów ma oczywiście swoją pasjonującą historię. Od czasów prehistorycznych, przez starożytność, średniowiecze do czasów nam współczesnych zapachy cieszyły się ogromnym zainteresowaniem alchemików, kapłanów, uczonych, władców, a także tych, którzy korzystali z ich wiedzy i badań w życiu codziennym. Krótka wędrówka po historii perfumerii pozwoli zrozumieć głęboki sens zainteresowania człowieka otaczającym go światem zapachów i dążeniem do dostosowania go do swoich potrzeb. (Władysław S. Brud, Iwona Konopacka-Brud ,,Podstawy perfumerii")
- Zapach, który na chwilę zawładnie naszą duszą, jest -być może- najczystszą i jedyną niekłamaną radością, jaką znamy. [...] Zdawać by się mogło, iż czas się na moment zatrzymał, a to, co nam właśnie szepce zapach, jest najważniejszą sprawą pod słońcem. ,,Nosić" perfumy znaczy łączyć czar, jakim jest kreacja zapachowa, ze swoim własnym ja.[...] Perfumy - dzieło kreatora-perfumiarza, stają się na naszej skórze modnym dodatkiem oraz wspólnikiem uwodzenia. Nasze najskrytsze marzenia znajdą swój wyraz w natchnieniu perfumiarza, a krople z drogocennego flakonu staną się całkowicie naszą osobistą emanacją. (J. Stephan Jellinek ,,Perfumy - marzenie we flakonie")
Jak same widzicie - mamy do czynienia z książkami iście frapującymi:).
Zacznę od książki Agaty Wasilenko, którą wygrałam na blogu samej autorki (http://wasilenko.blogspot.com/). ,,Tajemnice pachnidła" to niezwykle wciągająca pozycja, którą czyta się
jednym tchem zupełnie tak jak dobrą powieść:). Zawiera 27 krótkich
rozdziałów, z których dowiemy się m.in.
jaki zapach jest uznawany przez kobiety za najdoskonalszy i tym samym, które perfumy zawierają ów
składnik; w jaki sposób za sprawą nowoczesnych technologii można odtworzyć
większość otaczających nas zapachów; które składniki uważane za afrodyzjaki
stosowane są w perfumach; czym są nagrody FiFi; w jaki sposób firmy utrudniają konkurencji zidentyfikowanie
substancji perfum. W ramach ciekawostki dowiecie się też, jakie wydarzenie złożyło się na sukces perfum Shalimar od Guerlain oraz które perfumy wiernie oddają zapach amazońskiej puszczy, analizowany uprzednio w tym miejscu przez naukowców metodą head space. Na marginesach, jak zresztą zaraz zobaczycie, autorka zamieściła minirecenzje poszczególnych perfum, dodając zdjęcia flakonów. Polecam wszystkim, którzy chcą w zaledwie jeden wieczór zdobyć porządną dawkę wiedzy przekazaną w bardzo przystępny sposób. Do tego jeszcze te wzmianki z powieści i filmu, które są wspaniałym tłem tematycznym dla każdego z rozdziałów.
Kolejna książka to ,,Podstawy perfumerii". Jest ona skierowana również do studentów kosmetologii, chemii, farmacji, biologii i dziedzin pokrewnych, dlatego też jej język jest wzbogacony o specjalistyczną terminologię. Autorzy zapewniają nam wspaniałą podróż przez historię perfumerii, omawiają dokładnie każdy z surowców zapachowych (dokonują rozróżnienia m.in. na składniki pochodzenia roślinnego: olejki eteryczne, olejki eteryczne przetworzone, izolaty, hydrolaty, aromaty naturalne wyodrębnione z owoców, konkrety, pomady, absoluty, żywice, rezinoidy, tinktury oraz składniki pochodzenia zwierzęcego: ambra, cywet, piżmo), wyczerpująco objaśniają specyfikę zawodu perfumiarza, a także wyjaśniają, w jaki sposób powstają kompozycje zapachowe, odkrywają również przed nami tajniki aromaterapii, która to niezwykle mnie zainteresowała, bowiem -tak jak widzicie na zdjęciu- każdemu olejkowi eterycznemu poświęcono przynajmniej jedną stronę, opisując jego pochodzenie oraz woń, a także zastosowanie w kompozycjach zapachowych, nie pomijając przy tym zastosowania w aromaterapii (dla przykładu olejek grejpfrutowy: m.in. łagodzi napięcia nerwowe i migreny).
Ostatnia książka jest moją ulubioną, ponieważ przeniosła mnie wręcz za sprawą niebywale erudycyjnego i obrazowego języka w zupełnie inny wymiar. Nikt już dzisiaj, będąc nawet największym z możliwych pasjonatów, w taki sposób nie pisze. Perfumy w książce Jellinka zyskały osobowość, mają określoną moc i energię. Książka napisana jest z wielką pasją i
przeświadczeniem, że dzięki perfumom człowiek doświadcza radości z
życia, o czym świadczą słowa autora: Wszystko, co człowiek posiada można by podzielić na dwie sfery. Pierwsza to sfera tego, co niezbędne i konieczne, druga to sfera zbytku. Chleb powszedni jest konieczny, lampka wina natomiast nie. Chodzenie jest konieczne, by się przemieszczać, taniec już nie. [...] Koniecznie musimy uważnie obserwować ruch uliczny, kontemplowanie wschodzącego słońca jest czynnością zbędną. [...]Perfumy należą bezsprzecznie do sfery tego, co zbędne. [...] Niepotrzebne są jednak długie wywody, by stwierdzić, że radość z życia zaczyna się właśnie od tego, co niekonieczne.
Celowo chciałabym utrzymać treść książki w takiej sferze ogólności i niedopowiedzenia, ponieważ mam nadzieję, że to tylko dodatkowo Was zachęci do zdobycia jej i przeczytania:).
Nawet nie wiedziałam, że są takie książki :)
OdpowiedzUsuńJa też kiedyś myślałam, że nie ma takich książek:) Okazuje się, że o perfumach można pisać i pisać:)
UsuńMoże do perfumoholiczki mi daleko, ale nie powiem, chętnie zajrzałabym do tych pozycji :)
OdpowiedzUsuńTo może na początek książka p. Agaty Wasilenko?:)
UsuńPrzyznam, że nigdy nie czytałam żadnej porządnej pozycji o perfumach:)
OdpowiedzUsuńW takim razie szczerze polecam książkę Jellinka:)
Usuńja i perfumy to tak wiesz, lubię ale bez szaleństw ale dla kogoś kto się tym interesuje to myślę, że Twoje polecenia będą strzałem w dziesiątkę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nic nie wiadomo. 3 lata temu uważałam, że używanie perfum to kompletny bezsens:)
UsuńKażda książka inna, bo temat szeroki i można o perfumach pisać w kontekście kulturowym, chemicznym, marketingowym. To po prostu potężna branża w której jest miejsce dla wielu autorów.
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten artykuł.
Dziękuję za komentarz Pani Agato. To ja dziękuję za wiedzę, którą zyskałam za sprawą Pni książki:)
UsuńCzekam na twój własny brand ;)
OdpowiedzUsuńJa też czekam:):), ale czy z czekania coś wyjdzie?:)
Usuńmam nadzieję :)
UsuńJeszcze nie czytałam tego rodzaju książki, ale teraz czytam ciekawą o modzie pt. "Modowa rewolucja. Slow fashion" o której zapewne napiszę u siebie na blogu.
OdpowiedzUsuńMarta, zatem czekam na Twoje wrażenia:)
UsuńSwego czasu buszowałam po internecie w poszukiwaniu tego typu książek i rzeczywiście jest tak jak piszesz, niewiele tego typu publikacji znajdziemy na polskim rynku. Zastanawiałam się nad każdą z tych trzech i w ostateczności nie kupiłam żadnej. Dzięki za ten wpis, teraz wiem, że mam ochotę przeczytać wszystkie :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zainteresowałam Cię wszystkimi z moich książek:) Pozdrawiam :)
UsuńJestem perfumowym ignorantem :) Jak powącham to wiem czy jest ładny dla mnie ale nigdy o tym bardziej nie myślałam.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś to się odmieni, a jeśli nie to nic takiego się nie stanie:)
UsuńPrzyznaję, że nigdy nie interesowałam się książkami o tej tematyce, ale dzięki Tobie choć odrobinę zaczerpnęłam wiedzy na ten temat :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że choć trochę zainteresowałam Cię tą tematyką.:)
UsuńNie znam tych, czyatlam powiesc "Perfumiarz' i tam oprocz glownego watku bylo kilka wzmianek :)
OdpowiedzUsuńO! :) Super:) Zaraz zerknę o czym jest ta powieść:)
UsuńInteresuję się tematyką perfum, ale w sumie więcej mam braków w tej wiedzy. Powiem szczerze, że bardzo zainspirował mnie Twój post, ponieważ nie wiedzieć czemu nigdy nawet nie przyszło mi do głowy, aby wiedzy szukać właśnie w książkach...
OdpowiedzUsuńŻanetko, bardzo cieszę się, że mój wpis okazał się być inspirujący:) Dziękuję za miłe słowa:)
UsuńNie wiedziałam, że takie książki istnieją i, że możne tyle o tym napisać :) Z chęcią kiedyś się za którąś zabiorę bo mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńCieszę się:) Na początek polecam książkę p. Wasilenko:)
UsuńCzytając cytat z "Tajemnice pachnidła" pomyślałam o tym, o ile punktów wzrasta moja ocena nowo poznanego mężczyzny, który pięknie pachnie :D
OdpowiedzUsuńTrafiłaś w sedno:) I właśnie dlatego warto używać perfum:)
UsuńPisanie o perfumach to wdzięczny temat:) Czytanie także, fajnie, że pokazałaś 3 intersujące książki o perfumach, super wpis:) pozdrawiam Iwonko
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. :) Również pozdrawiam:)
UsuńPerfumoholiczką nie jestem, ale ,,Tajemnice pachnidła" chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńKażda z książek jest zupełnie inna, ale każda równie interesująca :)
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze:
OdpowiedzUsuńAndrea Hurton "Erotyka perfum"; Avery Gilbert "Co wnosi nos? Nauka o tym, co nam pachnie.";