Dr Irena Eris - Przeciwzmarszczkowy krem aktywnie nawilżający

By | 30.7.14 2 comments
25 rok życia to szczególny czas, kiedy na poważnie warto się zastanowić nad odpowiednią pielęgnacją przeciwzmarszczkową swojej cery, ponieważ procesy regeneracyjne skóry ulegają - nieznacznemu, ale jednak - spowolnieniu, a jej jędrność nie jest już taka jak była do niedawna.

Przyznam, że sama zdecydowałam się na dobry krem dopiero niedawno, czyli w wieku 28 lat. Do tej pory stosowałam jedynie maseczki przeciwzmarszczkowe, ale sporadycznie. 
Zanim kupiłam swój krem, analizowałam składy kremów dostępnych na rynku, zarówno tych tańszych, jak i produktów marek semi-selektywnych oraz wysokopółkowych. Co ciekawe- często jest tak, że krem luksusowej marki, który ma zorganizowaną potężną kampanię reklamową, nie zawiera aktywnych składników w takiej ilości, by mogły działać przeciwzmarszczkowo. Nie wspomnę już o cenie takiego specyfiku, która przyprawia o zawrót głowy. Wiadomo - działa tylko dobry marketing. 

Czym się kierowałam przy wyborze kremu marki Dr Irena Eris? Po dokładnym reaserchu doszłam do wniosku, że firma ta produkuje kosmetyki o naprawdę świetnym składzie. Wcześniej wiedziałam też, że Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris ma własne Centrum Naukowo-Badawcze i sieć hoteli SPA - to sprawia, że marka staje się według mnie jednocześnie prestiżowa i niezwykle wiarygodna. Warto też wiedzieć, że ta polska marka  dołączyła do Comite Colbert - elitarnego klubu zrzeszającego 75 najbardziej luksusowych marek na świecie. 

Zdecydowałam się na przeciwzmarszczkowy krem aktywnie nawilżający z serii HYDROGENIC. Produktu w słoiczku mamy 50 ml. Zapewnienia producenta są następujące:
Dzięki innowacyjnemu kompleksowi 24H HYDRO TERM COMPLEX nawet najbardziej wysuszona skóra odzyskuje jędrność i sprężystość. Aktywne, specjalnie wyizolowane składniki m.in. z migdałów i ryżu docierają do głębszych warstw skóry, gdzie zatrzymują i stopniowo uwalniają wodę będąc źródłem nawilżenia przez 24H stanowiąc hydro-aktywne zabezpieczenie tkanek. Odpowiednio nasycona wilgocią skóra odzyskuje pełen potencjał przebiegu wszystkich funkcji fizjologicznych. Staje się gładka i elastyczna, jest odporna na szkodliwy wpływ środowiska zewnętrznego. Formuła kremu wzbogacona o składniki usprawniające komunikację międzykomórkową i tworzenie białek podporowych sprawia, że krem jednocześnie wykazuje silne działanie przeciwzmarszczkowe, liftingujące i modelujące owal twarzy.
Moje wrażenia po dwumiesięcznym regularnym stosowaniu są jak najbardziej pozytywne. Mam skórę mieszaną, która czasami ulega przesuszeniu, tak więc jeśli chodzi o nawilżenie, to nie mogę narzekać, że produkt się nie sprawdził. Zapach kremu jest obłędny. Jest świeży, powiedziałabym, że wyczuwam w nim jakąś ostrzejszą nutę. Na mnie zapach ten działa orzeźwiająco i energizująco. Krem dobrze się wchłania, jest idealną bazą pod makijaż. Nakładałam go głównie na noc - również pod oczy i na szyję.

Zauważyłam, że krem spłycił drobne zmarszczki pod oczami, a skóra jest porządnie nawilżona. Poza tym, kiedy moja cera była przesuszona na skutek mocnego operowania słońca w czerwcu i lipcu, krem ten okazał się być prawdziwym ukojeniem. Uważam, że zachwycone kremem będą szczególnie osoby, które mają cerę suchą i normalną.



SKŁADNIKI AKTYWNE KREMU: ceramidy, hialuronian sodu, Palmitoyl oligopeptide,  Palmityol Tripeptyde -5, ryż, witamina E

Jeśli chodzi o dostępność i cenę, z tego co zdążyłam się zorientować, można go dostać w Naturze, Douglasie, sklepie internetowym Dr Irena Eris,  a koszt kształtuje się w przedziale 75-95 zł.

Na pewno wrócę do tego kremu, jednak najpierw chciałabym wypróbować jeszcze któryś z serii TOKIO LIFT.  Pewnie też kiedyś o nim napiszę:)



Nowszy post Strona główna

2 komentarze: