Wiem, że z poprzedniego majowego wpisu zakupowego mam do zaprezentowania dwa róże z Inglota, ale mimo starań, nie jestem w stanie wykonać zdjęć makijażu o zadowalającej jakości. Zapewniam jednak, że niedługo pojawi się recenzja tego kosmetyku wraz z makijażami, tak byście mogły zobaczyć oba kolory ,,w akcji":)
W międzyczasie chciałabym Wam pokazać kosmetyki i akcesoria, które kupiłam w czerwcu, a które są dla mnie totalną niewiadomą, ponieważ nie miałam z nimi nigdy styczności.
- pędzle - długo szukałam profesjonalnych, a zarazem nietypowych pędzli do brązera i rozświetlacza i znalazłam takie w ofercie firmy bdelium tools z linii STUDIO. Pędzle zaskoczyły mnie miękkim, niezbyt zbitym włosiem, co jest idealnym rozwiązaniem w przypadku aplikowania mocno napigmentowanego rozświetlacza i brązera. 990 S to duży płaski pędzel, ścięty pod kątem, który podczas nakładania brązera stworzy pod kością policzkową trójkąt wyszczuplający twarz. Wykonany jest z koziej sierści i włókien syntetycznych. 960 S wybrałam do rozświetlacza, ponieważ ,,języczkowo-szczoteczkowy" kształt oraz bardzo miękka mieszanka naturalnych włosów kucyka i nylonu stworzy efekt skóry muśniętej blaskiem.
- podkład - korzystając z 40-złotowego kuponu postanowiłam zdecydować się na lekki, a zarazem bardzo dobrze kryjący podkład Studio Fix z frmy Mac w odcieniu NC20, który ma moje ulubione żółte tony. ;) Aktualnie jest dla mnie za jasny, ale będę go mieszać z ciemniejszymi podkładami. Wyrobiłam już sobie wstępną opinię na jego temat, dlatego mniej więcej za tydzień przygotuję o nim osobny wpis.
- paleta do makijażu - ostatnio zainteresowałam się mineralnymi podkładami w kamieniu z firmy bareMinerals, charakteryzującymi się kryciem, które można budować. Byłam już na niego zdecydowana, ale zobaczyłam, że występuje również w mini wersji wraz pudrem wykończeniowym, brązerem, rozświetlaczem, korektorem i pędzlami w palecie do makijażu Ready to go, więc wolałam wypróbować więcej produktów. Wybrałam odcień R330, czyli kolor złotej opalenizny:) Po wykorzystaniu 20% kodu rabatowego, cena palety okazała się bardzo atrakcyjna, dlatego polecam korzystać z takich zniżek. Paleta znajduje się w kosmetyczce z lusterkiem.
POZDRAWIAM!
Gdzie zamawialas ta paletke? Ile wyniosła po znizce? :) Czekam na recenzję podkładu maca. Kiedyś miałam okazję go testować, ale wydawał mi się być bardzo ciężki :)
OdpowiedzUsuńPaletka w regularnej cenie kosztuje 180 zł, po zniżce 144 zł. Zamawiałam na stronie Sephory. Podkład na pewno doczeka się recenzji, ale już mogę Ci napisać, że idealny nie jest.
UsuńTo w takim razie okazuje się, że nie tylko ja tak uważam :) A w jakim odcieniu masz tą paletke? :)
UsuńDziękuję za przypomnienie:) Już dopisałam.:) R330, czyli ciemna złota opalenizna - jak dla mnie idealny kolor na letnie wieczorne wyjścia i początek jesieni.
UsuńTą paletkę widziałam jest cudna ale cena zaporowa ;( pędzle mają śliczny kolor ale mi się podoboają te różowe ;D
OdpowiedzUsuńMi też się podobają te różowe, ale uznałam, że te z linii Studio będą bardziej wytrzymałe i na dłużej mi posłużą.
UsuńO, o tych pedzlach to juz duzo dobrego slyszalam, Maxineczka kiedys je bardzo zachwalala ;)
OdpowiedzUsuńJak juz Ci pisalam w mailu, ten set z bareMinerals bardzo fajnie wyglada, ja mialam od nich korektor i fajnie kryl bez bycia widocznym ;)
U mnie sprawdzi się chyba jako baza pod cienie, bo pod oczami niestety zawiódł:/ Z pędzli jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że będą mi długo służyć.
OdpowiedzUsuńOj to szkoda :( Ale z pozostalych rzeczy w zestawie chyba zadowolona jestes? ;)
UsuńSadze ze tak bedzie - dlatego ja zawsze wole kupic cos drozszego, lepszej jakosci, bo bedzie na dluzej sluzylo ;)
Tak, jestem zadowolona. Zrobię jakiś makijaż wykonany tą paletą (oczywiście korektor pod oczy będzie inny:/ :) ) Bardzo podoba mi się rozświetlacz, który jest złoty. W jaśniejszych zestawach jest pewnie w innym kolorze.
UsuńMiałam podkład strasznie wysuszał. Ciekawa paletka i pędzle :) czekam na efekt na twarzy :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Gosiu, podkład idealny nie jest, ale ma też zalety, o których niedługo napiszę.
UsuńCiekawi mnie ten MAC. Już wiele dobrego o nim słyszałam:)
OdpowiedzUsuńCoś tam o nim niedługo naskrobię:)
UsuńWidzę jednak ostateczne padło na Studio Fix :) Niech Ci się dobrze nosi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) W końcu się skusiłam:)
UsuńNo i fajnie, bo to jest bardzo dobry podkład! Nadal jesteś z niego tak zadowolona jak przy testach?:)
UsuńUważam, że jest to dobry podkład, ale na mojej cerze wymaga przypudrowania, bo nie wytrzyma w idealnym stanie 6-8 godzin. Trochę go też widać na twarzy. No ale kiedy chcę coś niezawodnego i niewidocznego, to nakładam Lancome Teint Idole:)
UsuńBardzo fajne nowości:) z BT mam jeden pędzel z tych zielonych i jest milutki;)
OdpowiedzUsuńZ Bare Minerals miałam kiedyś podkład w pudrze sypkim. Efekt był super, naturalny i świetny jednocześnie, ale niestety mnie uczulił! Reklamowalam go wtedy w Sephorze i dostałam zwrot kasy. Szkoda bo efekt był mega.
To współczuję:/ Mam nadzieję, że u mnie żadne uczulenie nie wystąpi.
UsuńMAC do kolekcji:))) jak zwykle super zakupy, czekam na recenzje i zaprezentowanie opcji makijaży
OdpowiedzUsuńKolekcja się powiększa:) Coś tam niedługo zmaluję:)
UsuńOgromnie jestem ciekawa efektów Studio Fix na Twojej ślicznej buzi. Ten podklad jest mega fotogeniczny. Dawno go miałam i pisałam o nim na blogu. Ale po czasie wylądował na Allegro. Był nieco kapryśny, raz wyglądał fenomenalnie, a raz nieestetycznie, sama nie wiedząc od czego to zależy.
OdpowiedzUsuńMarkę Bare Minerals bardzo lubię. Szczególnie pudr Ready ;)
Miałam już okazję się przekonać o tym, że fotogeniczność jest jego zaletą. I tak jak mówisz, ma również wady. Nie wytrzyma w idealnym stanie na twarzy 8 godzin bez przypudrowania. Po przypadkowym dotknięciu twarzy, podkład odkleił się od skóry pozostawiając plamę:/
UsuńJeśli chodzi o puder Ready, mam wobec niego duże oczekiwania. Mam nadzieję, że się sprawdzi:)
U mnie niestety ten podkład się nie sprawdził :/ Nigdy też nie mogłam przyzwyczaić się do jego zapachu niczym farba, natomiast puder z tej serii uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńO pędzlach Bdelium słyszałam dużo dobrego, ale ponoć często pękają w nich trzonki. Ciekawa jestem jak Ci się sprawdzą. Pozdrawiam :)
Ja już na zapach nie zwracam uwagi. Przestał mi przeszkadzać. :) Zobaczymy jak będzie z trzonkami, bo też o tym słyszałam, ale wolałam kupić pędzle, o których rzadko pisze się na blogach.
Usuńpędzle <3
OdpowiedzUsuńJestem już po pierwszych testach:) Są genialne;)
UsuńTen podkład z Maca musi w końcu trafić w moje ręce, bo dla mnie chyba każdy podkład jest zbyt różowy lub zbyt ciemny ;/ Tam wreszcie znajdę swój odcień :p
OdpowiedzUsuńNa pewno znajdziesz swój odcień. To nie będzie trudne:)
Usuńciekawi mnie ta paleta:)
OdpowiedzUsuńJa póki co przetestowałam puder i korektor. Brązer, rozświetlacz i podkład jeszcze przede mną;)
UsuńBardzo ładne zakupy :-) Czekam jak zwykle, aż napiszesz coś więcej o nich :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. :) Na pewno napiszę o podkładzie i palecie.
UsuńŚliczne pędzelki, jeszcze ich nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńJa je wypatrzyłam już 2 lata temu:) Są świetne.
UsuńCiekawa jestem Twojej opinii o Studio Fix! To jeden z moich podkładowych ulubieńców, a z MACowych zdecydowanie numer jeden! :)
OdpowiedzUsuńNiebawem o nim napiszę:)
UsuńPaleta bareMinerals wygląda bardzo fajnie, jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa. Póki co testowałam puder i korektor.
UsuńCzekam cierpliwie! :D
OdpowiedzUsuńTa paletka wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńSama dumam ostatnio intensywnie nad pedzlami, ciągle mi czegoś brakuje ;)
OdpowiedzUsuńJa też przygarnęłabym jeszcze jakieś do kolekcji:)
UsuńGreat!
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.com/
Takie pędzelki mi się marzą:)
OdpowiedzUsuń