Jestem już po wielokrotnych testach podkładu Studio Fix marki Mac, który jest znany i bardzo lubiany przez dziewczyny na całym świecie. Producent zapewnia o jego średnim kryciu, naturalnym wykończeniu i zminimalizowaniu widoczności porów. Jak sprawdził się na mojej mieszanej cerze? Zaraz Wam wszystko zrelacjonuję:)
Zdecydowałam się na bardzo korzystny dla mnie odcień NC 20, który zawiera dużo żółtego pigmentu. Podkład jest bardzo gęsty, ale rozsmarowuje się na twarzy nadzwyczaj szybko. Poziom krycia oceniłabym na średnie, dlatego przy większych niedoskonałościach trzeba będzie użyć odrobinę korektora. Jeśli chodzi o niezaprzeczalną zaletę tego podkładu, warto pamiętać, że bardzo ładnie wychodzi na zdjęciach.
Niestety nie prezentuje się naturalnie, ponieważ widać go z bliska. Nie tworzy pożądanego przeze mnie efektu drugiej skóry, co zapewniają mi podkłady Lancome. Bez przypudrowania nie będzie wyglądał estetycznie, a ja nie mam w zwyczaju tego robić w przypadku podkładów matujących, bo według mnie
powinny tak jak Teint Idole Ultra 24 h wyglądać nieskazitelnie cały
dzień. W związku z tym, że taki nie jest, stosowałam transparentny puder ryżowy oraz puder wykończeniowy w kompakcie z bareMinerals, który nie dość, że porządnie utrwalił podkład, to jeszcze pięknie wygładził skórę.
Mam też wrażenie, że nie zastyga na twarzy, co potwierdził fakt, że w miejscu, które przez przypadek dotknęłam, pojawiła się ,,dziura" - podkład się odkleił. Jak widzicie, puder utrwalający jest konieczny.
W moim przypadku Studio Fix wysuszył skórę na policzkach i oczywiście wyeksponował to wysuszenie, do tego warzył się w strefie między brwiami.
Studio Fix wraz z pudrem używam, gdy mam do ukrycia większe niedoskonałości. Jednakże zważywszy na wady, o których wspomniałam, na pewno do niego nie wrócę.
A co Wy o nim myślicie?
Uwielbiam Studio Fix Fluid. Jedyny problem polega na tym, że nie mogę się zgrać kolorystycznie. Musiałabym kupić 2 sztuki i mieszać :-(
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie się sprawdził. Jeśli chciałabyś go rozjaśnić, może przydałby Ci się ten filmik, w którym Milena mówi o bazach kolorystycznych:) https://www.youtube.com/watch?v=b8OeS7VAWZI
UsuńDzięki :-) Fajny filmik. Ja do rozjaśniania kupiłam sobie korektor Prolongwear w zdecydowanie jaśniejszym odcieniu :-)
UsuńNie ma za co:) Ja swoje podkłady rozjaśniam w zależności od potrzeb odrobiną korektora HD z NYX.
UsuńFaktycznie Iwonko, bardzo ladnie wyglada na zdjeciach ;) Ja slyszalam bardzo rozne opinie o nim - niektorzy sa zadowoleni, niektorzy narzekaja ze szybko sie sciera z twarzy... Nie mialam go i raczej mnie nie kusi, teraz mam ochote na krem BB z MAC, bo najjasniejszy odcien na chlodny podton, czyli cos dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńŚciera się, potwierdzam:) O kremie BB z Mac nie słyszałam. Zaraz go podejrzę, żeby chociaż wiedzieć jak wygląda :)
UsuńPodkład zdecydowanie nie dla mnie. Mając go na cerze czułam jakbym miała tonę tapety :D Mnie kusi ten nowy podkład w 25ml tubce :)
OdpowiedzUsuńTo jest dziwny podkład. Niby jest lekki, wystarczy odrobina, by pokryć całą twarz, a jednak ma się wrażenie, jakby się miało na twarzy tzw. tonę tapety:)
UsuńOj tak, wiec u mnie po nałożeniu mi go na cerę przez Panią w Douglasie się skończyła z nim przygoda. Całe szczęście nie dałam się skusić :)
UsuńJa się na niego skusiłam tylko dlatego, że miałam sporą zniżkę i zapłaciłam za niego 80 zł. Myślałam, że znajdę na niego sposób i tak też się stało, bo będę go traktować pudrem. Poza tym potrzebowałam czegoś, co będzie zapewniało mi porządne krycie na gorsze dni, ale w tym wypadku lepszy jest Pierre Rene Skin Balance:)
Usuńidealny
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jestem fanką MAC, więc pewnie sięgnę po niego na zimę :)
OdpowiedzUsuńJa jestem fanką ich błyszczyków i korektora Pro Longwear:)
UsuńNa zdjęciach wygląda pięknie, ale nie kusi przez to co napisałaś :)
OdpowiedzUsuńMnie też już nie będzie kusił:)
UsuńMiałam go kupić, ale po przeczytaniu Twojej recenzji wiem, że nie jest dla mnie :) ale trzeba mu przyznać, na zdjęciach wygląda ładnie ;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach jest rewelacja:) Jak zaczęłam testy, to bardzo szybko się o tym przekonałam:)
UsuńJako zwolenniczka kosmetyków MAC czuję się zawiedziona, nie miałam tego podkładu i niestety nie czuję się nim skuszona :(
OdpowiedzUsuńZa to lubię podkład Mineralize Moisture, jednak on ma dość delikatne krycie i nie nadaje się do zakrywania niedoskonałości i jest to podkład nawilżający.
Mimo wszystko twój bardzo ładnie wychodzi na zdjęciach!
To jedna z jego trzech zalet: ładnie wychodzi na zdjęciach, ma ciekawe kolory i dobrze kryje. Sprawdziłam podkład Mineralize Moisture w Internecie i widać na zdjęciach, że rzeczywiście ma lekkie krycie. Na lato w sam raz:)
UsuńTwoja cera wygląda przepięknie *.*
OdpowiedzUsuńOstatnio testowałam ten podkład i myślę, że dla mnie on jest trochę za ciężki, to znaczy nie wygląda źle na buzi, ale też nie jakoś mega zachwycająco, to właśnie taki podkład na gorsze dni powiedziałabym, nie na co dzień :) No i waham się, czy kupić pełnowymiarowy, bo jestem między odcieniami, a dwóch nie kupię, żeby mieszać :)
Dziękuję, ale miałam tego dnia dużo do zakrycia i zastanawiałam się czy podkład podoła:) Na szczęście ładnie wszystko zatuszował:) Masz rację, to zdecydowanie nie jest podkład na co dzień.
UsuńJa jak wiesz za fluidami nie przepadam. Mam jeszcze niedokończony puder z tej serii, który ogolnie lubię choć ideałem nie jest.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci pięknej cery w takim razie:)
UsuńTo raczej nie kwestia cery;) z nią bywa różnie raz jest lepiej raz gorzej. Po prostu pudrem też można osiągnąć to co się chce wg mnie i jest prosty w użyciu:P
UsuńPo Twojej recenzji wnioskuję, że raczej po niego nie sięgnę. :/
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wygląda świetnie! Ale chyba się nie skuszę, wysuszaniu dziękuję :)
OdpowiedzUsuńDobra decyzja;)
UsuńNo proszę, tyle blogerek go chwali, aż wydawało mi się, że ja jestem jakimś dziwadłem, bo miałam ostatnio próbkę i według mnie to bardzo słaby kosmetyk.
OdpowiedzUsuńJa też przez chwilę pomyślałam, że coś ze mną nie tak:)
UsuńA to Ci gagatek! cenowo nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo mnie kusił, ale moja koleżanka opowiedziała mi na jego temat okropne rzeczy :D Na zdjęciach wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńTo jest akurat jego największa zaleta:)
UsuńNie miałam, a po Twojej recenzji już tym bardziej nie sięgnę :P
OdpowiedzUsuńLepiej kupić podkład Essence Staay all day:)
Usuńna razie kocham minerały ale jak mi sie znudza to chyba mnie ten mac najbardziej pociaga;)
OdpowiedzUsuńJa przygodę z minerałami dopiero zaczynam. Jestem bardzo ciekawa efektów:)
UsuńNa zdjęciach wygląda pięknie, ale skoro wysusza policzki i się odkleja, to nie chcę po niego sięgać...bardziej ciekawi mnie ten Face&Body... :)
OdpowiedzUsuńFace&Body byłby idealny na lato. Pomyślę o nim:)
UsuńMiałam go ale niestety nie polubiliśmy się, zawsze coś mi nie pasowało. Nie lubiłam jak wyglądał na buzi, choć bywały dni gdy cera wyglądał bez zarzutu. Brzydko się rolował i łatwo ścierał, a najbardziej drażnił mnie zapach. Natomiast wersję w pudrze bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńNo to mamy podobne zdanie na jego temat. Potwierdzam to, że się roluje i ściera już po 2 godzinach. Będę go używać głównie do zdjęć na bloga:)
UsuńA ja go uwielbiam! Jestem w trakcie 3 butli i na pewno gdy się skończy kupię kolejną! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda na skórze i jest trwały. Zdecydowanie najlepszy z MACowych podkładów. Jeden z moich ulubieńców już od lat :)
To cieszę się Martuś, że jest Twoim ideałem. Ja do końca nie mogę się z nim zgrać.
Usuńpoprosiłam o próbkę w macu i wydaje mi się ze to nie jest podkład na co dzień. i oczywiście nie ma mojego koloru:D żaden idealnie mi nie pasuje a nie chce malować całej twarzy, szyi i dekoltu przy okazji.
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam. To nie jest to podkład na co dzień. :/
UsuńNie miałam nigdy tego podkładu, ale po MACu spodziewałabym się więcej.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził :( na zdjęciach z pudrem wygląda ładnie...ja uwielbiam Estee Lauder DWL, ostatnio polubiłam też L'Oreal Infallible Matte, chociaż niestety żadnego nie dam rady nosić bez pudru, taka już moja cera :<
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach jest akurat bez pudru:) Ja mam ochotę spróbować EL DW Maximum Cover:)
UsuńNa fotkach wygląda świetnie! Szkoda, że co innego okazało się po "sesji" :(.
OdpowiedzUsuńWiesz, ja jakoś sama nie przepadam za podkładami MAC. Jak samą markę kocham i posiadam wiele produktów od nich, to podkładu nie kupiłam i poza kompaktowym Studio Fix i jakimś BB/CC na pewno nie kupię, jakoś nie przekonują mnie.
Nie miałam jeszcze żadnego podkładu MAC.
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, wolę Affinitone :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :*
miałam próbkę, ale jak dla mnie zbyt mocno kryje
OdpowiedzUsuńJak dla mnie może być bardzo mocno kryjący, oby nie było go widać na twarzy.
UsuńMiałam odlewkę, na pełnowymiarowy produkt się nie zdecydowałam. U mnie też wyglądał mało naturalnie i warzył się w strefie T :/
OdpowiedzUsuńWczoraj właśnie kupiłam ten podkład. Jak koleżanka pracująca w Macu nałożyła mi go na cerę, to zrobił na mnie tak bardzo pozytywne wrażenie, że dokonałam zakupu. Wyglądał na niej rewelacyjnie. Jeszcze żaden podkład tego nie zrobił. A temu w połączeniu, że Strobe Cream się udało. Mam nadzieję, że nadal taki będzie :)
OdpowiedzUsuńObyś w dłuższej perspektywie czasu była z niego zadowolona:). Słyszałam, że ma potencjał i na wielu cerach wygląda świetnie:). Ja wykończę go do zdjęć na bloga i już do niego nie wrócę.
UsuńJa z polecenia tej koleżanki pracującej w macu kupiłam do przypudrowania go puder blot,bo świetnie z nim współgra, a ja lubię ładny nienachalny mat na swojej cerze. Teraz już prawie kończy mi się puder studio careblend więc ten zakup byl w sam raz i kolejny raz niechcący zaszalalam w macu :)
Usuń