IsaDora, Eye Shadow Quartet Autumn Legends. Paletka cieni do jesiennych makijaży.

By | 7.10.20 17 comments

Witajcie! 

Rozczarowałam się ostatnio jakością różnych cieni, dlatego szukam teraz paletek, palet i pojedynczych cieni w zupełnie innych rejonach niż dotychczas;). 

Od dawna ciekawiła mnie szwedzka marka IsaDora. Z tego, co zauważyłam, jest teraz łatwo dostępna, poza tym często można trafić na kuszące promocje:). Kiedy pewnego sierpniowego poranka dostrzegłam ofertę pod tytułem -30% na wszystko, było oczywiste, że musiałam z niej skorzystać:).

Spośród kilku dostępnych stacjonarnie wersji kolorystycznych poczwórnych paletek cieni wybrałam tę oznaczoną nazwą 13 Autumn Legends. Czy jej jakość jest zadowalająca? Czy była moim pierwszym wyborem, gdy wykonywałam mój codzienny makijaż zarówno ten stonowany, jak i bardziej wyrazisty? Zaraz Wam na te pytania odpowiem:).

Opis poszczególnych kolorów i wykończeń

  • miodowy - satynowy; nie zwróciłabym na niego uwagi, gdyby był dostępny pojedynczo, także na pewno nie będę go używać, choć kiepskiej jakości nie mogę mu zarzucić. Moja ocena ---> 4/6.

  • ciepły różowy - metaliczny z maleńkimi srebrnymi drobinkami; przepiękny kolor, który można nakładać na całą powiekę, do tego rozświetlacz w kącikach i makijaż dzienny gotowy <3. Moja ocena ---> 6/6.
  • wiśniowy brąz - metaliczny; najładniejszy kolor z całej paletki do przydymionych jesiennych makijaży <3. Moja ocena ---> 6/6.
  • bakłażanowy brąz  - matowy; nie sięgam po ciemne brązy z nutą fioletu, ponieważ u mnie takie odcienie nie wyglądają dobrze - podkreślam nim tylko dolną linię rzęs bądź robię nim kreskę na górnej powiece. Moja ocena ---> 4/6.

Zalety paletki

  • dobra pigmentacja cieni,
  • konsystencja umiarkowanie miękka,
  • cienie estetycznie prezentują się na powiekach, co oznacza, że nie podkreślają załamań skóry,
  • doskonale się rozcierają i łączą między sobą
  • trzy cienie w ogóle się nie osypują
  • nie zmieniają w ciągu dnia koloru ani nie tracą na intensywności i połysku,
  • świetnie utrzymują się nawet na korektorze
  • solidne opakowanie,
  • niewygórowana cena (w promocji) w stosunku do jakości, jaką otrzymujemy.

Wady paletki

  • miodowy mógłby być bardziej błyszczący albo mógłby mieć chociaż kolorowe drobinki,
  • bakłażanowy brąz mocno się osypuje,
  • dobór kolorystyczny nie do końca mi odpowiada: bakłażanowy brąz powinien być czekoladowym albo kawowym brązem, żeby korzystnie wyglądał w połączeniu z pozostałymi odcieniami.

Podsumowując, jestem zadowolona z zakupu tej paletki. Mimo że odnotowałam kilka drobnych wad, nie wpłynęły one na moje ogólne pozytywne wrażenie. Często sięgam po te cienie, ponieważ wiem, że wykorzystam za jednym razem aż trzy kolory i uzyskam efekt smokey eye w eleganckim wydaniu. Być może kupię jeszcze inną wersję kolorystyczną.

 

 Pozostałe informacje o produkcie:

  • cena regularna: 70 zł
  • gramatura: 5 g
  • PAO: 30 miesięcy
  • dostępność: m.in. Rossmann
Nowszy post Starszy post Strona główna

17 komentarzy:

  1. Te paletki wyglądają ślicznie. Ja mam jedną z nich, chyba 44 - na pewno są to matowe brązy. Pigmentacja przy swatchach prezentuje się pięknie, ale... mam ją od czasu promki -55% w R. i jeszcze nie zdążyłam jej użyć w makijażu ;) Muszę to koniecznie nadrobić.
    Którąś z błyszczącymi cieniami kupiłam mojej Mamie na Dzień Matki i ona jest bardzo zadowolona. Możliwe, że to ta, którą Ty pokazujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja paleta też jest ładna. Szukam właśnie świetnych jakościowo matowych brązów. No to trochę ją przetrzymałaś od czasu tej promocji;).

      Usuń
    2. Przy tej ilości palet, które mam to nic dziwnego. I wiesz, że zapomniałam o niej dziś ;) Sięgnęłam jednak po Affect :)

      Usuń
  2. Mam tę paletkę i jestem zadowolona z jakości cieni. Jednak po te kolory nie sięgam za często. Ja jednak lubię jasne oczy;). Chyba też bardziej mi pasują jaśniejsze makijaże. Tobie w takich ciepłych beżach i brązach jest bardzo ładnie:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei przekonałam się do ciemnego makijażu oczu, nawet jeśli wybieram jakiś jaśniejszy cień, to i tak zewnętrzny kącik przyciemniam brązem i dodatkowo robię ciemnobrązową kreską nad linią rzęs.

      Tobie Aniu pięknie jest w takich jasnych kolorach, więc jak najbardziej rozumiem, że nie sięgasz po nią często.

      Usuń
  3. Nie moje kolory, ale u Ciebie pięknie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi ten miodowy się bardzo podoba :D kolory paletki mi się podobają choć faktycznie ten brąz mógłby być bardziej czekoladowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to widzisz?;)
      Nie da się całkowicie zużyć tego brązu, bo on po prostu moim zdaniem nie pasuje do tego różu, miodowego i wiśniowego brązu.

      Usuń
    2. Oj tak ;p Ten brąz to nie jest mój ulubiony odcień ;p

      Usuń
  5. Bardzo ładny kompakt z odcieniami, które idealnie spełniają moje oczekiwania :) Lubię kosmetyki marki Isa Dora, a ta dawno nie używałam, dzięki za ten wpis, ponownie sięgnę po ich kolorówkę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dawno nie miałam kosmetyków kolorowych tej marki, podobnie jak dawno nie sięgałam po takie paletki czwóreczki ;)
    Niemniej jednak, tej tutaj nie można odmówić urody, zwłaszcza temu ciepłemu odcieniowi różu, który jest przecudny *_*
    Bardzo mi się podoba Twój makijaż i cieszę się, że jesteś zadowolona z zakupu tej paletki :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten ciepły róż jest fenomenalny, zwłaszcza że ładnie się wybłyszcza po kilkudziesięciu sekundach od nałożenia. No i te srebrne drobinki*_*.
      Dziękuję <3.
      Ściskam:*.

      Usuń
  7. Z IsaDora chyba nie miałam jeszcze doświadczenia. Piękny makijaż stworzyłaś! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na twoje skórze bardzo ładnie się reprezentuje :)) ciekawe jak wyjdzie na mojej na sylwestra

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie w moim stylu. Bardzo lubię takie kolory

    OdpowiedzUsuń